Wreszcie się udało. Już kilka lat temu zachwyciła mnie frywolitka. Niestety nie byłam w stanie nauczyć się jej z filmików i zdjęć zamieszczonych w necie. Kiedyś spróbowałam nawet frywolitki igłowej, ale to jednak nie to samo. Przyleciała do mnie Madzia. Wytłumaczyła, pokazała i nauczyła. Dziękuję bardzo.
Mogę się w końcu pochwalić moimi pierwszymi pracami.
13/52:
14/52: